Siedziba Loży Szyderców
Loża Szyderców
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Siedziba Loży Szyderców Strona Główna
->
Rozmowy na poziomie i nie tylko
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Live is brutal, full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas
----------------
Rzut mięsem...
Masakra w Dzień Świstaka
Zabawa, zabawunia, entertainment.
Bo to co nas podnieca...
Bourdello Bum Boom
Docendo discimus - Ucząc innych sami się uczymy
----------------
Wytyczne
Nauki Historyczne
Nauki Wojenne
Bestiariusz
Magia... cudowny świat
Bogowie Nan-Mithmir
Mapa Nan-Mithmir
Rozmowy na poziomie i nie tylko
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Suavilla-Quentia Sade
Wysłany: Wto 22:47, 28 Mar 2006
Temat postu: MAGIA ..._...-*- WISZĄCYCH OGRODÓW SuQu -*-..._
Stałeś właśnie przed domem rozkoszując się pierwszymi, delikatnymi powiewami wiosny. Śnieg topniał w oczach i tylko patrzeć jak wszystko wybuchnie zielenią! Wiosna idzie! No fakt, kolejna wiosna także dla Ciebie. Która to już? E, tam. A po co liczyć. Będzie jeszcze czas...
Wtem w oddali zauważyłeś światełko, kilka światełek. Pochodnie? O! proszę idzie mała zadziorna miss, przebojowa i roztrzepana krasnoludzka dusza.
- Witam! Witam Panie Geraldzie. - Suaviia ukłoniła się nisko. - Jestem tu służbowo. Tym razem osobiście. - uśmiechnęła się - właściwie z przyjaciółmi - wskazała na trzech równie zadziornych hobbitów. Dwóje z nich targało kosz kwiatów. Ogromny kosz dumnych, karminowych róż, otoczonych lekką mgiełką zieloności. I jakieś farbowane piórka.
- Oto kwiaty dla Pana, przynoszę je z przyjemnością. - gońcy postawili go przed tobą, w oczy rzucioł ci się liścik. Już miałeś go wziąć gdy Sua zaczęła.
- A tutaj - wskazała na spory pakunek - coś dobrego. Mam nadzieję, że lubi Pan truskawki? - podała zawiniątko.
- Dobra chłopaki! Na trzy, cztery - zwróciła się do hobbitów - Proszę wybaczyć, że bez skrzypiec ale mamy pewne problemy - dodała trochę zażenowana Sua. - Trzy, cztery:
- STO LAT STO LAT! NIECH ŻYJE GERALD NAM!
- STO LAT STO LAT! NIECH ŻYJE GERALD NAM!
- JESZCZE RAZ! JESZCZE RAZ! NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM!!!
- NIEEECH ŻYYYJE NAAAAM! - hobbici śpiewali od serca, a przynajmniej na całe gardło.
Aż zapiszczało ci w uszach...
Błogosławiona cisza.
- Wystarczy chłopaki. Idziemy. - ustawiła ich do pionu. - Na drugą kolację marsz! - rozkazała - Dobranoc Panie Geraldzie! Życzę udanego wieczoru! - pobiegła za maszerującą trójką.
Podniosłeś list. Ślicznie pachniał. W środku bilecik *Niech spokój i pogoda ducha cię prowadzą, przyjaciele otaczają, siła magii wspiera aby twoje życie było spacerem po tęczy. Arya Vesimes*
***
Cena 100 000 :)
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin